TCL chce wywrzeć taki sam wpływ na rynek telefoniczny, jak na przestrzeń telewizyjną. Nic się nie odważyło, nic nie zyskało
Wygląd premium
TCL 10 Pro jest smukły, nowoczesny i atrakcyjny, a nawet może konkurować z urządzeniami wyższej klasy. Rzeczywiście, łączy on szklany ekran i tył z aluminiową ramą, gdzie plastik jest normą dla urządzeń o podobnej cenie.
Ten ekskluzywny styl podkreślają zielone plecy, które przywołują wspomnienia o pełnych przygód kolorach z serii P30 firmy Huawei.
Pomimo swojego dobrego wyglądu TCL 10 Pro jest bardzo śliski w dłoni, co jest nieco frustrujące. Na szczęście, telefon jest wyposażony w podstawową obudowę TPU w skrzynce odbiorczej, co nieco łagodzi problem, ale może warto rozważyć coś bardziej solidnego.
Z tyłu jest moduł czterokameracyjny. Głównemu czujnikowi 64Mp towarzyszą trzy dodatkowe czujniki (ultraszeroki 16Mp, makro 5Mp i czujnik głębokości 2Mp) oraz podwójna lampa błyskowa LED.
Przesuwając się do przodu, TCL 10 Pro wyposażono w 6,47-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 1080 x 2340 pikseli. Jest to panel zgodny ze standardem HDR 10, który w połączeniu z technologią AMOLED jest doskonały do oglądania; choć nie spodziewalibyśmy się niczego mniej po firmie specjalizującej się w produkcji telewizorów.
TCL zdecydował się na wyświetlacz 10 Pro, stawiając na zakrzywiony panel od krawędzi do krawędzi, chroniony przez Gorilla Glass 5.
Nie ma otworu, jak w TCL 10L, ale na środku wycięcie w stylu dewdrop, w którym znajduje się kamera 24Mp skierowana do przodu.
Telefon ten wygląda znacznie bardziej kompaktowo niż sugeruje to jego 6,47-calowy wyświetlacz, co prawdopodobnie wynika z jego proporcji 19,5:9, jak również z imponującego 93% stosunku ekranu do obudowy. W rezultacie powinien pasować do różnych rozmiarów dłoni; nie okazał się ani za duży, ani za mały.
Wzdłuż jego aluminiowych krawędzi TCL ma wstawione fizyczne metalowe przyciski - po prawej stronie znajduje się przycisk zasilania i przyciski głośności, a po lewej przycisk z możliwością dostosowania, który domyślnie uruchamia Asystenta Google.
Na górze znajduje się czujnik podczerwieni (IR blaster) i gniazdo słuchawkowe. Jest to niezwykle poręczne, gdy chcesz używać przewodowych słuchawek, a port USB-C jest obecnie używany do ładowania telefonu.
Po dwóch tygodniach użytkowania TCL 10 Pro z radością pracuje, zwłaszcza z zakrzywionym wyświetlaczem.
Jedynymi prawdziwymi punktami zaczepienia były nierzetelny, ale szybki czytnik linii papilarnych (można go zastąpić rozpoznawaniem twarzy), przycisk wyzwalający Google Assistant, który przez przypadek był zbyt łatwy do naciśnięcia (można go wyłączyć lub zmienić jego ustawienia) i nawet w przypadku ochrony obudowy, telefon czuł się delikatny.
Szybkość
10 Pro korzysta z własnej nakładki TCL UI firmy na Android 10. Znajdziesz tu 20 preinstalowanych aplikacji Google, takich jak Podcast, Google One, YouTube Music i Google Pay, które doceniamy tym bardziej, że przetestowaliśmy ostatnio urządzenia Huawei i Honor, które tracą na takich zszywkach.
TCL UI czuje się płynny i bardzo łatwo się do niego przyzwyczaić dzięki swojej logicznej budowie. Można go również bardzo łatwo dostosować do własnych potrzeb, dzięki takim funkcjom jak sortowanie aplikacji według nazwy, etykiety, zastosowania, instalacji, kategorii, a nawet koloru ikon.
Znajdziesz tam również pasek boczny (Edge Bar) pod ręką, aby szybko uzyskać dostęp do swoich ulubionych funkcji, aplikacji i kontaktów. Może on być aktywowany/deaktywowany, ale także modyfikowany według własnego uznania.
Zacznijmy od NXT Vision, który jest używany do poprawy wizualnego renderingu Twoich filmów. Warto podkreślić, że TCL 10 Pro posiada certyfikat Netflix, a aplikacja jest preinstalowana. Po włączeniu opcji NXT Vision jakość wideo w obsługiwanych aplikacjach, takich jak YouTube i Netflix, może być natywnie strumieniowana w HDR.
Ten wyżej wymieniony promiennik podczerwieni oznacza również, że możesz sterować swoim inteligentnym telewizorem, oczyszczaczem powietrza lub projektorem z poziomu 10 Pro przy minimalnej konfiguracji.
Możliwe, że nigdy nie słyszałeś o trybie Super Bluetooth. Pozwala on na sparowanie do czterech urządzeń z Pro i jest świetny do udostępniania multimediów głośnikom lub słuchawkom Bluetooth.
Aby dopełnić wrażeń, wyświetlacz zawsze włączony w telefonie jest cenionym dodatkiem, pozwalającym na błyskawiczne sprawdzenie czasu i powiadomień.
Tryb potrójnego podglądu pozwala na uzyskanie 3 podglądów fotografowanego obiektu (Oryginalny, Ultra Szeroki Kąt i Wideo o słabym oświetleniu), a następnie wystarczy wybrać ten, który się podoba.
Kamera kwartetowa
Z tyłu TCL 10 Pro jest wyposażony w czterokamerę, która jest prawie na całej szerokości telefonu - imponujące, ale leży równo z tyłu telefonu.
W tym kwartecie brak teleobiektywu jest najbardziej godnym uwagi przeoczeniem, ale wszechstronność, która pozostaje, jest nadal obiecująca.
Zdjęcia, które ten telefon robi, są niewątpliwie przykuwające uwagę, choć mogą nie odpowiadać wszystkim gustom, a niektórzy uważają je za zbyt nasycone lub jasne.
Z drugiej strony, rzeczy psują się podczas powiększania do 10x, z rozmyciem i artefaktami, które są łatwo widoczne do tego stopnia, że wyglądają jak obrazy. jako zasada kciuka, nie powiększać podczas robienia zdjęć na Pro, poczekaj aż po.
Jeśli chodzi o tryb Super Night, to satysfakcjonujące jest widzieć takie użyteczne rezultaty. Jedyną wadą jest to, że trzeba być cierpliwym, ponieważ proces ten zajmuje więcej niż kilka sekund, aby zadziałał swoją magią.
Jeśli szukasz smartfonu ze zbalansowanymi możliwościami aparatu, w tym przyzwoitymi zdjęciami w dzień i w nocy, polecamy Google Pixel 3 lub Huawei P30 Pro, którego ceny spadły od czasu premiery w 2019 roku.
Gracze nie muszą składać wniosków
Ogólna wydajność TCL 10 Pro nie jest wcale zła. Podczas naszych testów zaprezentował się jako czuły i płynny, co jest dość zaskakujące, jeśli wziąć pod uwagę, że działa na starzejącym się procesorze Qualcomm Snapdragon 675, wydanym w 2018 roku, nawet jeśli jest obsługiwany przez 6GB pamięci RAM.
W rzeczywistych testach nie doświadczyliśmy żadnego zauważalnego spowolnienia lub opóźnienia, a telefon pozostał gładki i przyjemny w czasie trwania procesu przeglądu.
W sztucznych warunkach radzi sobie lepiej niż Samsung Galaxy A51, który wyposażony jest w Exynos 9611 oraz Motorola Moto G8 - z układem 665 i 4GB RAM.
Jednak TCL 10 Pro nie jest tak dobry jak Realme 6 pomimo sportowego 2GB więcej pamięci RAM, a to jest daleko od SE (2020), Apple's najtańszy iPhone.
TCL 10 Pro doskonale sprawdza się w domu przy codziennych zadaniach (przeglądanie stron internetowych, poczta elektroniczna, portale społecznościowe...), ale nie jest to smartfon do gier, chyba że planujesz grać tylko w Tetris lub Solitaire.
Godna szacunku trwałość
Model TCL 10 Pro jest wyposażony w pojemny akumulator o pojemności 4500 mAh, czyli większy od flagowego modelu z 2019 r. - Galaxy S10 Plus (4100 mAh).
Podczas testów bateria wytrzymała ponad dzień przy umiarkowanym zużyciu. Jeśli zdecydujesz się na strumieniowe przesyłanie treści w HDR lub intensywne korzystanie z tych kamer, to logicznie rzecz biorąc ich żywotność się skróci.
TCL sprzedaje 10 Pro z szybką ładowarką o mocy 18W, która po zaledwie 30 minutach osiąga 37% naładowania. Pełne naładowanie od 0% do 100% trwa dokładnie dwie godziny.
Werdykt
TCL 10 Pro jest częścią pierwszej fali telefonów zaprojektowanych przez tę markę. Jest to udany zakład pod względem wzornictwa (z tym zakrzywionym ekranem), nie wspominając już o jego aparatach fotograficznych i doświadczeniach użytkownika, które nie są aż tak złe.
Są tu jednak pewne (początkujące) błędy. Rzeczywiście, za tę cenę, pewna mieszanka bardziej nowoczesnego chipsetu, wodoodporności, a nawet po prostu głośników stereofonicznych uczyniłaby bardziej wartościową ofertę
Za dodatkową gotówkę, można dostać sobie bardziej wydajne 128GB iPhone SE (jeśli, oczywiście, nie masz nic przeciwko przełączeniu z Androida na iOS). Zdecyduj się zostać w obozie Androida i masz do dyspozycji wspaniałe opcje z doskonałymi strzelankami, a nawet 5G, dzięki takim urządzeniom jak Oppo Find X2 Lite.
0 Komentarze